Jak wygląda kanarek bez ogona? Jak mały wykluty z jajka kurczaczek. Zamiast puchu ma piórka i różowy nagi tyłek. Wystarczy chwila nieuwagi... Gdy klatka z ptaszkiem znalazła się w zasięgi rąk trzyletniego oprawcy, pióra zaczęły unosić się na wietrze. Na pytanie kto to zrobił jeden podejrzany wskazał ręką na drugiego, a ten zaczął uciekać.
Cień podejrzenia padł jeszcze na psa Pimpka, ale ten jak zwykle zrobił błagalną minę co całkowicie wyeliminowało go z kręgu oprawców. Młody Młody przyznał się dopiero po trzech dniach. Cały czas szedł w zaparte. Ciekawe gdzie i od kogo się tego nauczył? Stwierdził, że złapał tylko go za ogonek, a piórka same zostały mu w ręku. Z ptakiem już jest nieźle, cała sytuacja wyszła mu na dobre: urozmaicona dieta, świeży paseczek itp.
Przypomina mi to historię taksówkarza, który widząc uciekającego pasażera bez zapłaconego rachunku za kurs, chwycił za korbę od samochodu (stare dzieje) i po krótkiej gonitwie zbił go. Zeznając przed sądem jako oskarżony o pobicie przy użyciu narzędzia oświadczył:
- Wysoki Sądzie ja go tylko kluczykiem zapłonowym...
Różnie wypowiedziane kwestie mogą mieć różne znaczenie.
Cień podejrzenia padł jeszcze na psa Pimpka, ale ten jak zwykle zrobił błagalną minę co całkowicie wyeliminowało go z kręgu oprawców. Młody Młody przyznał się dopiero po trzech dniach. Cały czas szedł w zaparte. Ciekawe gdzie i od kogo się tego nauczył? Stwierdził, że złapał tylko go za ogonek, a piórka same zostały mu w ręku. Z ptakiem już jest nieźle, cała sytuacja wyszła mu na dobre: urozmaicona dieta, świeży paseczek itp.
Przypomina mi to historię taksówkarza, który widząc uciekającego pasażera bez zapłaconego rachunku za kurs, chwycił za korbę od samochodu (stare dzieje) i po krótkiej gonitwie zbił go. Zeznając przed sądem jako oskarżony o pobicie przy użyciu narzędzia oświadczył:
- Wysoki Sądzie ja go tylko kluczykiem zapłonowym...
Różnie wypowiedziane kwestie mogą mieć różne znaczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj