wtorek, 4 sierpnia 2009

Antycypator?

Dzisiaj mój ośmioletni syn miał wizję. Stwierdził, że jak z moją połowicą się zestarzejemy, to będziemy mieszkać na wsi. Strzał w 10 – bo mieszkamy na wsi. W dalszej części wizji pojawiła się perspektywa hodowli krowy. Bo jak twierdził – krowa daje mleko, a do mleka będziemy mieli długo mocne kości - stwierdził. Potem w jego wizji ukazała także jeszcze dodatkowo koza, jako zaplecze mleczne i przydomowy pupilek. Zaczynamy na razie od kur. Jak się to wszystko rozkręci? Nie wiem?
W perspektywie bankructwa ZUS - wizja całkiem realna: Krówka, kózka, parę kurek i syn wypłacający rodzicom kieszonkowe. Do tego trochę cukru, wody, droży, odpowiedni sprzęt i system będzie mógł nam naskoczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj