"Był rok 644 jak Taizong – cesarz dynastii Tang – wyprawił się z ekspedycją przeciwko koreańskiemu państwu Goguryeo.
Wojska pod dowództwem samego cesarza dobrnęły do brzegów rzeki Liao. W kilka dni po tym, jak przeprawiono się przez rzekę, na horyzoncie pojawiła się nowa przeszkoda – Morze Żółte. Cesarz popadł w rozpacz i żałował swej decyzji o ataku na Koreańczyków. Był kompletnie załamany, nie wiedząc, jak przedostać się na drugi brzeg; bał się przecież tak wielkiej wody. Zwrócił się więc do swych generałów o pomoc.
Kiedy rada zebrała się w cesarskim namiocie, Wei Chigong, jeden z generałów, zaproponował, aby Zhang Shigui zajął się tą sprawą. W obecności cesarza Zhang Shigui nie mógł odmówić przyjęcia tego zobowiązania. Powiedział tylko, że potrzebuje więcej czasu, aby obmyślić plan. Kiedy wrócił do swego namiotu, powiedział o wszystkim swemu adiunktowi Liu Junmao. Liu bez wahania odrzekł, iż odpowiednią osobą, do której należy się w tej sprawie zwrócić, będzie Xue Rengui. Zapytany o możliwość przeprawienia się przez morze, Xue Rengui odparł, iż jest na to pewien chytry sposób. Powiedział, że zna jakiegoś starca w okolicy, który to starzec zna się na sprawach morza. Kazano mu więc jak najszybciej skontaktować się z tym starcem i rozwiązać problem. W międzyczasie Zhang Shigui dał znać Synowi Niebios, iż wszystko jest na dobrej drodze, gdyż jest pewien starzec, który zna się na morzu i mówi, że jest na to sposób. W kilka dni później starzec ów zaprosił cesarza na ucztę. Kiedy cesarz ze świtą przybył na wyznaczone miejsce, ujrzał ogromny namiot, przykrywający kilka drewnianych chałup; a kiedy wszedł do największej z nich, gdzie ujrzał miękkie maty na podłodze i bogato haftowane kobierce na ścianach, był zachwycony. Otwarto więc butelki i podano jadło. Były żarty i tańce. Nagle wszystko zaczęło się trząść. Kubki i półmiski zaczęły ślizgać się po stole, a kilka z nich spadło na podłogę. Cesarz mocno się zaniepokoił. Kazał więc jednemu z żołnierzy rozciąć namiot, by zobaczyć co się dzieje. Kiedy cesarz wystawił głowę, zobaczył tylko przepastny błękit morza rozciągający się dookoła.
- Co jest grane? – spytał cesarz.
- To jest właśnie ten sposób – odrzekł Xue Rengui."
Sun Tzu i inni, Sztuka wojny i 36 chytrych sztuczek,
przekład z języka chińskiego Jarek Zawadzki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj