Nowy rok na blogu rozpoczynam od wspomnień minionego. Który zwłaszcza w swej końcówce obfitował w wydarzenia tragiczne, ale ja nie o tym. Święta upłynęły mi w lenistwie. Krótki zryw aktywności dotyczył jedynie przedświątecznych porządków. Jednak moi synowie przeszli i tu sami siebie w umiejętnym nic nierobieniu. Na wyraźnie polecenie posprzątania swego pokoju Młody Straszy odpowiedział:Jakbym był Panem Bogiem to nie musiałbym sprzątać. Tak chciałbym być Panem Bogiem.No a ja chciałbym być Matką Boską! - oświadczył jego młodszy braciszek. I już zrobiło się świątecznie. Postacie do jasełek gotowe! Przed świętami odbyły się jasełka u Młodego Młodego w Przedszkolu a jakże.. Grał w nich wielce odpowiedzialną role diabła. Od razu było widmo dlaczego uzyskał ten angaż. W towarzystwie czterech podobnych ancymonków wynosił krótką kwestię, po czym ku przerażeniu pani prowadzącej rozrabiali przez całe przedstawienie. Kobiecina chyba w przyszłym roku już nie będzie organizować jasełek, no chyba, że grono diabłów się przerzedzi, bo ile można chodzić do przedszkola.
Zainspirowany najprawdopodobniej przygodami Agenta 007 Młody Starszy wymyślił własnych agentów i ich narysował. Jest ich czterech jak jeźdźców apokalipsy i każdy ma inne właściwości tożsame z imieniem. Są to: Agent Zero, Agent Słoki, Agent Różowy i Agent Moje. Ten ostatni charakteryzuje chyba większość chciwych agentów bezpieki, ale autor jest za mały aby coś o tym wiedzieć. Inna sprawa, że chyba wszystkich agentów tejże służby można podzielić na te cztery kategorie. Zainspirowany nie wiadomo czym Młody Młodszy wymyślił potwory: Fanbumben to król potworów. Charakteryzuje się tym, ze jak się z nim dobrze żyje to potrafi być fajny i pogonić wszystkie inne potwory, zwłaszcza te siedzące w ciemnościach. Podobne właściwości ma Potwór Ubieracz, który lubi siedzieć w rzuconych na podległe koło łóżka skarpetkach. Trzeba z nim dobrze żyć i składać ciuchy przed zaśnięciem. Będę musiał też z nim dobrze żyć. Jest jeszcze Potwór Kręcik, który umie kręcić śrubki i ma kolec. Więcej szczegółów nie znam. Musi być bardzo tajnym potworem...
Biedna mama, ma trzech wariatów na głowie...
Zainspirowany najprawdopodobniej przygodami Agenta 007 Młody Starszy wymyślił własnych agentów i ich narysował. Jest ich czterech jak jeźdźców apokalipsy i każdy ma inne właściwości tożsame z imieniem. Są to: Agent Zero, Agent Słoki, Agent Różowy i Agent Moje. Ten ostatni charakteryzuje chyba większość chciwych agentów bezpieki, ale autor jest za mały aby coś o tym wiedzieć. Inna sprawa, że chyba wszystkich agentów tejże służby można podzielić na te cztery kategorie. Zainspirowany nie wiadomo czym Młody Młodszy wymyślił potwory: Fanbumben to król potworów. Charakteryzuje się tym, ze jak się z nim dobrze żyje to potrafi być fajny i pogonić wszystkie inne potwory, zwłaszcza te siedzące w ciemnościach. Podobne właściwości ma Potwór Ubieracz, który lubi siedzieć w rzuconych na podległe koło łóżka skarpetkach. Trzeba z nim dobrze żyć i składać ciuchy przed zaśnięciem. Będę musiał też z nim dobrze żyć. Jest jeszcze Potwór Kręcik, który umie kręcić śrubki i ma kolec. Więcej szczegółów nie znam. Musi być bardzo tajnym potworem...
Biedna mama, ma trzech wariatów na głowie...