wtorek, 16 czerwca 2015

O obrotach ciał politycznych

„Miałem pewne podstawy, aby sądzić, że planeta, z której przybył Mały Książę, jest gwiazdą B-612. Ta gwiazda była widziana raz tylko, w 1909 roku, przez tureckiego astronoma, który swoje odkrycie ogłosił na Międzynarodowym Kongresie Astronomów. Nikt jednak nie chciał mu uwierzyć, ponieważ miał bardzo dziwne ubranie. Tacy bowiem są dorośli ludzie.Na szczęście dla planety B-612 turecki dyktator kazał pod karą śmierci zmienić swojemu ludowi ubiór na europejski. Astronom ogłosił po raz wtóry swoje odkrycie w roku 1920 - i tym razem był ubrany w elegancki frak. Cały świat mu uwierzył. Opowiedziałem wam te szczegóły o planecie B-612 i podałem numer ze względu na dorosłych. Dorośli są zakochani w cyfrach.”
Antoine de Saint-Exupery, Mały Książę

Pan Stonoga wślizgnął się do medialnej świadomości, a więc i do świadomości większości Polaków choć realnie istniał już wcześniej, ale nie świecił aż tak jaskrawym światłem. Oto nagle ten meteor zaczyna mówić rzeczy prawdziwe i przerażające, lecz czyni to w sposób szokujący. Jest niczym ów turecki astonom z Małego Księcia: forma (w tym przypadku wulgarna) decyduje o odbierze treści. Skoro forma jest nie do przyjęcia, same prawdy dla wielu też. I nie jest ważne, że w wielu kwestiach ma rację. Czy przywdzianie w odpowiednim momencie fraku przez tego astronoma coś zmieni? Może i tak ale nie koniecznie. Świadczy o tym przykład pana Palikota, który na pajacowaniu zbił poważny kapitał polityczny ale także niczym meteor, który spala się w atmosferze szybko utracił animusz, energię i poparcie ludu. Co ciekawe, panu Palikotowi pomagał pan Tymochowicz - wybitny kreator politycznych ciał niebieskich, który jest obecnie wspólnikiem i doradcą pana Stonogi.
Pojawiają się zatem kluczowe pytania: 
1. Czy szokujący strój astronoma nie jest przypadkiem celowym zabiegiem zmierzającym do tego, aby ludzie jeszcze przynajmniej przez jakiś czas nie uwierzyli w istnienie opisanej przez niego planety? 
2. Kto jest dyktatorem nakazującym zmieniać stroje astronomom, bo przecież nie pan Tymochowicz?

Teatr astronomiczny w odróżnieniu od tego ludzkiego różni się cyklicznością, przewidywalnością i monotonią. Ale ludzie także mają swoje cykle i prawidłowości. Na przykład lubą krążyć wokół większych obiektów. Kochają także cyfry. Zwłaszcza te astronomiczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj