piątek, 26 lipca 2013

A myślałem, że wynaleziono już wszystko

Tymczasem jeden dżentelmen wynalazł... otwieracz do piwa. 
Dziś zaczynam urlop, więc GrOpener bardzo by mi się przydał. Niestety, będę musiał z konieczności pozostać przy konwencjonalnych metodach. Przepis na prawdziwą innowację? Negować przyzwyczajenia, obalać stereotypy, zadawać ciągle te pytania, na które od dawna wiadomo, że istnieją już odpowiedzi.
Piwo, plaża, komputer i następne 150 stron rozgrzebanej powieści. Oto mój plan na najbliższe dwa tygodnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj