Obejrzałem film „Nie patrz w górę” i mam kilka refleksji. Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale dla mnie cała narracja jest plagiatem wyśmienitej i proroczej książki Raspaila "Obóz Świętych". Mam nadzieję, że nikt nie potraktuje tej obserwacji jako spojlera, bo film obejrzeć warto. W filmie dwójka astronomów odkrywa zmierzającą ku ziemi kometę, która wywoła nieuchronną katastrofę ale wcześniej brutalnie rozlicza się ze zmorami naszych czasów, debilizmem elit i kretynizmem mas. Najbardziej zadziwia jednak, że film nakręcony za ciężką kasę przez wielkie medialne korporacje, krytykuje owe korporacje i ich relacje z patopolityką. Analogia do filmów mistrza Barei i ich rola jako wentyla bezpieczeństwa nasuwa się aż sama. „Lepiej niech się ludzie z nas śmieją i traktują nas z przymrużeniem oka niż mają kombinować jak nam poderżnąć gardło” - zdaję się mówić podobnie jak partyjni dygnitarze korpostratedzy odpowiedzialni za ten film. W tym kontekście film wieści, że z systemem jest coś nie tak, bo gdyby PRL był cool to nikt nie pozwoliłby nakręcić Misia czy Co mi zrobisz jak mnie złapiesz. Dziś ludzie myślą, że w PRL było śmiesznie, a wcale nie było. Zatem być może poprzez tego rodzaju nurt komiczno – rozliczeniowy ma na celu uwiarygodnić korporacyjny ściek i umieścić ich w awangardzie przemian? Być może niczym KGBiści 40 lat temu korpo decydenci postanowili właśnie obalić sami system którym kierują stymulując ruch rewizjonistyczny w stosunku do rzeczywistości. Znaczy to tylko tyle, że jest jeszcze gorzej niż myślałem. Aluzje do fiaska korono-straszaka wydają się być także bardzo widoczne.
Ten film poza jego wysoką jakością techniczną i artystyczną, przypomina przede wszystkim puszczenie bąka w dobrym towarzystwie. Smród się roznosi ale nikt nie mówi przepraszam. Panuje taka dziwna niezręczność. Jeśli za chwilę rozlegną się inne tego rodzaju pierdy będą mówiły nam przede wszystkim jedną prawdę, że jako zbiorowość pozbawiona zasad, moralności i wypinająca się na prawdę właśnie jesteśmy niczym innym jak tylko bandą kretynów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj