Największą perfidią jest narzucanie politycznego paradygmatu, w którym ludzie nurzają się jak ryby w wodzie nie zdając sobie sprawy z jej istnienia.
Zasadniczy kwestia polega na tym, że ów program poza swoimi oczywistymi wadami i zaletami ma według mnie jeszcze jeden ukryty cel. Ma on uspokoić globalną lichę i pokazać im, że nie mają interesu w bombardowaniu PiSu, bowiem jest tu wiele jeszcze pieniędzy do zarobienia. Jeśli mam rację, to jest to oczywiście sprytny fortel Kaczora i gra na czas dla umocnienia władzy i budowy szerszych sojuszy. Warto podnosić kołderkę propagandy i gry pozorów. Realna polityka jest brutalna, a znajomość jej prawideł pozbawia sentymentów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj