sobota, 25 grudnia 2010

Bóg się rodzi, moc truchleje

To o czym mówi ten jeden z najlepszych teledysków wszech czasów zdarzyło się naprawdę. W 1914 roku Brytyjscy i Niemieccy żołnierze opuścili swe okopy aby pobratać się choć na chwilę. Wszyscy przecież czuli to samo: tak samo tęsknili za rodzinami. Przecież nie oni rozpoczęli tę wojnę. Tak działa magia świąt Bożego Narodzenia! Porzućmy zatem broń choć na chwilę i łykajmy te ulotne chwile szczęścia w gronie bliskich. 
Wszystkiego najlepszego wszystkim, którzy tu zagadają i czytają moje rozważania. 
Niedługo Pan powróci na ziemię ponownie i wtedy już na zawsze zapanuje pokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj