"Rok 1998. Aleksander Dugin, przyszły szef zespołu doradców Władimira Putina, udziela wywiadu pismu „Fronda”. Syn generała GRU, filozof i specjalista od geopolityki, działa wówczas w partii narodowo – bolszewickiej. Nie będąc jeszcze oficjalnym przedstawicielem Rosji, szczerze przedstawia swoje geopolityczne koncepcje. Gdy się w nie wczytać, odnajdziemy tam m.in. zarys... ideologii Ruchu Palikota.Dugin bez ogródek deklaruje, że chciałby likwidacji niepodległej Polski: „My Rosjanie i Niemcy rozumujemy w pojęciach ekspansji (…). Jesteśmy zainteresowani wchłonięciem za pomocą wywieranego przez nas nacisku maksymalnej liczby dopełniających nas kategorii. Nie jesteśmy zainteresowani kolonializmem tak jak Anglicy, lecz wyznaczaniem swoich strategicznych granic geopolitycznych bez specjalnej nawet rusyfikacji, chociaż jakaś tam rusyfikacja powinna być. Rosja (…) nie jest zainteresowana w istnieniu niepodległego państwa polskiego w żadnej formie. Nie jest też zainteresowana istnieniem Ukrainy”.Miejsce Polski jest w rządzonej przez Moskwę euroazjatyckiej wspólnocie. Jako główną przeszkodę na tej drodze Dunin widzi polski katolicyzm, który nie może być wchłonięty przez rosyjską tradycję. „Nie wierzę w taką ewolucję i taką mutację katolicyzmu, by mógł on nabrać charakteru euroazjatyckiego” - stwierdza.„Z Pana punktu widzenia korzystne są wszelkie działania antykatolickie w Polsce?” - pyta autor wywiadu Grzegorz Górny. „Dokładnie tak. Trzeba rozkładać katolicyzm od środka, wzmacniać polską masonerię, popierać rozkładowe ruchy świeckie, promować chrześcijaństwo heterodoksyjne i antypolskie” - odpowiada przyszły doradca Putina.Jego zdaniem zarówno Zachód, jak i Wschód chcą pozbawić Polskę jej katolicyzmu, jednak oferta przynależności do rosyjskiej Eurazji jest dla Polski lepsza: „przy nas będziecie mogli przynajmniej rozwijać swoją słowiańską tożsamość. Im mniej wpływowe są więc siły prowschodnie w lobby antykatolickim, tym wasza sytuacja staje się tragiczniejsza. „Siły prowschodnie w lobby antykatolickim” – zapamiętajmy tę definicję."
M. Michalska, P. Lisiewicz,
„Porażka Partii wrogów Pana Boga”,
Gazeta Polska, 18 lipca 2012, str. 6.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj