... czyli wyższy poziom abstrakcji. Staram się pisać o rzeczach ważnych i fundamentalnych (przynajmniej dla mnie) ale także o tych, które ze względu na swą ulotność mogą przepaść w odmętach zapomnienia.
Ten legendarny pisarz opowiada na paryskim spotkaniu z czytelnikami w 1977 fragmenty fabuły filmu, który będzie nakręcony kilkadziesiąt lat później. To się nazywa hołd dla geniusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj