niedziela, 24 sierpnia 2008

Wreszcie o pomnikach i nie tylko


Będzie to post z pomnikami w tle. W końcu tytuł bloga do czegoś zobowiązuje. Ale na poważnie

Jechałem samochodem i w radiowych wiadomościach usłyszałem, że jacyś faszyści czy neofaszyści zdewastowali pomnik ofiar Holocaustu w Berlinie, malując na nim swastyki. Pomijam kwestie, że w Niemczech nie było faszystów lecz narodowi socjaliści, ruch pokrewny do włoskiego faszyzmu i że autorowi newsa chodziło może bardziej o nazistów. Dowiedziałem się także, że w Berlinie działa ok. 2 tys. aktywistów skrajnie prawicowych ugrupowań. Kolejny szok. Zawsze myślałem, że narodowy socjalizm to ruch lewicowy, socjalistyczny jak sama nazwa wskazuje. No dobra jak mówią menele: "Postawisz wino będzie twoja racja". Ale gdy usłyszałem dalszy ciąg wiadomości to odruchowo sprawdziłem czy dzisiaj nie prima aprilis, bo powiało surrealizmem. Otóż spiker w radiu stwierdził, że to kolejny wybryk, bo tydzień wcześniej w podobny sposób zdewastowano pobliski pomnik homoseksualnych ofiar nazizmu... O kurde! Myślę sobie. A jak to nie żart? Siadam do komputera i co widzę? To prawda!

Jakoś umknął mi fakt postawienia tego monumentu, jak też i kwestia jego niedawnej dewastacji. Pomijam fakt terroru hitlerowców i ofiar, które wymagają oczywistego upamiętnienia. Ale ludzie ci byli, artystami, lekarzami, żołnierzami, których system ścigał równie mocno i okrutnie, bo był systemem zbrodniczym. Oczywiście ktoś powie, że oni ginęli tylko i wyłącznie za swoje skłonności. A ilu Polaków zginęło tylko za to, że byli Polakami? A Żydzi upamiętnieni tuż obok ginęli na ogół tylko dla tego, że byli Żydami. I tu dochodzimy do sedna sprawy... Dla mnie sposób w jaki ktoś rozładowuje swój popęd seksualny to jego prywatna sprawa, o ile robi to w zaciszu domowego ogniska, ale zastanawia mnie co innego. Zawsze miałem homoseksualistów za kategorie społeczną, czyli zbiorowość posiadającą jakąś określoną cechę, nie jest to na pewno grupa społeczna. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria_spo%C5%82eczna

Kategoria społeczna to np. grupy zawodowe, osoby noszące okulary, albo osoby leworęczne. . A tu nagle okazuje się że ta kategoria społeczna stawia pomnik upamiętniający ofiary. Wyobraźmy sobie inne monumenty;
- prostytutek nie dających zomowcom w stanie wojennym,
- rudych zmuszanych do noszenia czapek w zimie przez autorytarne babcie,
- leworęcznych zmuszanych do pisania prawą ręką.
To przecież ABSURD!

Cel „upamiętnienia” jest gdzie indziej. Homoseksualiści weszli na długą i skomplikowaną drogę przestania być kategorią społeczną. Proces ten można porównać do procesów narodowotwórczych, czy klasotwórczych. Musi być wspólna historia, mity, etos, oraz silne poczucie więzi - wtedy możemy mówić już o strukturze, która może być alternatywą dla tradycyjnie istniejących klas i narodów. Partia polityczna robotnicza, czy chłopska nikogo nie dziwi (jeszcze), ale opisywany proces doprowadzi do tego, że za kilkadziesiąt lat obudowane mitami i wspólnym integrującym dziedzictwem historycznym grupy homoseksualistów założą własne partie polityczne, które będą mogły walczyć o prawa dla „prześladowanych”. Homoseksualiści uzyskają pełne prawa i całkowitą akceptację społeczną, choć nie zakładają rodzin, których głównym celem jest prokreacja. Choć przez tego typu postawy doprowadza się do powolnego wymierania społeczeństw zachodnich, ale kogo to obchodzi. Po nas choćby potop! Nie chodzi o samych Homo, chodzi o radykalną zmianę dotychczasowego porządku publicznego i jego atomizację. Wtedy powstanie społeczeństwo jeszcze bardziej „idealnych konsumentów”, którym można bez problemu odebrać np. plastikowe torebki w sklepach wmawiając, że to ekologia, a oni będą jeszcze bardziej szczęśliwi. W zatomizowanym społeczeństwie bez silnych np. społeczności lokalnych i rodzin jedynym „ośrodkiem” opiniotwórczym są media, a one i tak robią ludziom wodę z mózgów jak chcą.

Jakiś czas temu środowiska tzw. „gejowskie” postanowiły zorganizować tzw. Paradę Miłości, a LPR - Paradę Normalności. Pewnie, trzeba się kochać i trzeba być normalnym. Czekałem jak ktoś wpadnie na pomysł zorganizowania Parady Dzieci Wiejskich, które są chyba najbardziej skrzywdzoną kategorią społeczną w naszym kraju (bieda, brak perspektyw, patologie, itp). Nie doczekałem się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj