wtorek, 3 sierpnia 2010

Początek końca?

Pamiętam moją nauczycielkę. Gorliwą komunistkę i funkcjonariuszkę partii, której życiową misją było zaszczepianie w młodych umysłach idei socjalizmu. Gdy system był jeszcze w dobrej kondycji tuż po stanie wojennym grzmiała ideologiczne farmazony. Wraz z czasem i nieuchronnością rozpadu systemu jej ton łagodniał, aż do dobrotliwych opowiastek o bratnim Związku Radzieckim i o tym, że wszyscy ludzie będą braćmi. Na temat Katynia zaczęła nabierać wody w usta, o ile wcześniej nikt nie ośmielił się wywołać tego tematu. Gdy trwała już Magdalenka nagle złagodniała i przestała na lekcjach ideologizować. Zaczęła lansować się jako sympatyczna, kulturalna starsza pani taktownie unikająca politycznych dygresji.
Obserwując znanych mi funkcjonariuszy PO widzę podobną metamorfozę. Już nie dyskutują. Wcześniej zajadle bronili swego wodza, potem potępiali PiS próbując jednoczęściowe znaleźć argumenty na rzecz Gajowego. W tej chwili jest im wstyd. Już im wstyd. Podwyżka podatków tuż po prezydenckich wyborach to nie tylko zdrada deklarowanych ideałów tej partii, podobna do przekształcenia się PZPR w ugrupowanie partyjnych kapitalistów, to przede wszystkim cios w partyjne doły, wierzące we frazesy swych przywódców. Bo to ci zwykli funkcjonariusze systemu, którym nie udało się załapać na żadne profity władzy najboleśniej odczują teraz skutki społecznego niezadowolenia i ostracyzmu niczym ci ostatni przystępujący do piramidy finansowej. Jak widać historia lubi się powtarzać.
Czyżby system miał runąć? Tak jak tamten nie runął, pewnie nie runie i ten, a każdy bolszewik i tak w sercu zachowa swe ideały, aby zacząć ponownie je realizować gdy tylko „duch dziejów” na to pozwoli. Nie jest ważne czy to stara czy nowa komuna, czy to stara czy nowa przewodnia siła narodu.
Rychły upadek PO nie oznacza wcale dojścia do władzy PiS lecz wzmocnienie pozycji SLD, bo przecież w powszechnej świadomości PO podobnie jak PiS to prawica, która doprowadziła kraj do finansowej tragedii. Innymi słowy prawdziwe jądro ciemności III RP nadal pozostanie przy korycie, tym razem posługując się nowym pokoleniem lewackich figurantów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj