Co to jest grzech pierworodny. To spuścizna po naszych przodkach, grzech z którym przychodzimy na świat. To stan upadku, oddalenia i odwrócenia od Boga, to znamię ludzkości. Sakrament chrztu zmywa je.
Gigantyczny dług publiczny, który jest zmorą Polski, a jest bagatelizowany przez rządzących, świadczy o ich nieudolności, miernocie i kunktatorstwie. Dlaczego powstaje dług? Nikt nie chce podjąć radykalnych reform ustrojowych. Polska, ku uciesze swoich wrogów ciągle tkwi i PRL'u spotęgowanym przerostem absurdalnej administracji, która przeżera wszelką wypracowaną wartość dodaną.
Zatem mamy do czynienia z zaczątkiem nowego grzechu pierworodnego w wersji 2.0. Przejadamy właśnie owoce pracy naszych przyszłych pokoleń, które będą musiały go spłacać i przez to oddać się w niewolę. Jak Adam i Ewa w raju wsparci pokusą i lekkomyślnością, słuchamy podszeptów tych, którzy chcą nas do reszty zniewolić. Tak więc przyszłe pokolenia będą miały dwa grzechy pierworodne: boski i ten ludzki. Rodząc się już będą „zadłużone” u Boga i u człowieka. Gdy dodamy, że dług w tej chwili jest zaciągany w pieniądzach bez pokrycia, w impulsach elektronicznych, a wartość którą będziemy musieli z nawiązką dodać jest materialna i będzie poświeceniem naszych przyszłych dochodów, pracy i czasu na jej wykonanie, mamy do czynienia z niewolnictwem. Nie dotyczy ono wszelako konkretnych osób ale całych społeczeństw. Warto o tym pamiętać, tym bardziej, że na decyzję odnośnie długu nie mamy większego wpływu. To nasi reprezentanci w ten sposób zarządzają naszym zborowym portfelem, że nasze dzieci pójdą z torbami. Pokazuje to także ułudę demokracji i jak łatwo jest zniewolić „motłoch”.
Doraźnym rozwiązaniem tego problemu byłby konstytucyjny zakaz uchwalania budżetu z długiem publicznym. Ale do tego potrzebna jest zmiana całej filozofii rządzenia, elit politycznych i ustroju państwa. Ale przede wszystkim potrzebna jest zmiana powszechnej, utopijnej, bolszewickiej świadomości, która ciągle w naszym społeczeństwie masowo pokutuje.
Być może jest jeszcze szansa. Być może jabłko z nowego boskiego drzewa, będące symbolem grzesznego upadku nie zostało jeszcze zerwane?
Gigantyczny dług publiczny, który jest zmorą Polski, a jest bagatelizowany przez rządzących, świadczy o ich nieudolności, miernocie i kunktatorstwie. Dlaczego powstaje dług? Nikt nie chce podjąć radykalnych reform ustrojowych. Polska, ku uciesze swoich wrogów ciągle tkwi i PRL'u spotęgowanym przerostem absurdalnej administracji, która przeżera wszelką wypracowaną wartość dodaną.
Zatem mamy do czynienia z zaczątkiem nowego grzechu pierworodnego w wersji 2.0. Przejadamy właśnie owoce pracy naszych przyszłych pokoleń, które będą musiały go spłacać i przez to oddać się w niewolę. Jak Adam i Ewa w raju wsparci pokusą i lekkomyślnością, słuchamy podszeptów tych, którzy chcą nas do reszty zniewolić. Tak więc przyszłe pokolenia będą miały dwa grzechy pierworodne: boski i ten ludzki. Rodząc się już będą „zadłużone” u Boga i u człowieka. Gdy dodamy, że dług w tej chwili jest zaciągany w pieniądzach bez pokrycia, w impulsach elektronicznych, a wartość którą będziemy musieli z nawiązką dodać jest materialna i będzie poświeceniem naszych przyszłych dochodów, pracy i czasu na jej wykonanie, mamy do czynienia z niewolnictwem. Nie dotyczy ono wszelako konkretnych osób ale całych społeczeństw. Warto o tym pamiętać, tym bardziej, że na decyzję odnośnie długu nie mamy większego wpływu. To nasi reprezentanci w ten sposób zarządzają naszym zborowym portfelem, że nasze dzieci pójdą z torbami. Pokazuje to także ułudę demokracji i jak łatwo jest zniewolić „motłoch”.
Doraźnym rozwiązaniem tego problemu byłby konstytucyjny zakaz uchwalania budżetu z długiem publicznym. Ale do tego potrzebna jest zmiana całej filozofii rządzenia, elit politycznych i ustroju państwa. Ale przede wszystkim potrzebna jest zmiana powszechnej, utopijnej, bolszewickiej świadomości, która ciągle w naszym społeczeństwie masowo pokutuje.
Być może jest jeszcze szansa. Być może jabłko z nowego boskiego drzewa, będące symbolem grzesznego upadku nie zostało jeszcze zerwane?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj