Uważaj, bo przyjdą i nocą
tonfami w drzwi załomocą.
Jak widać drzwi to nie problem ...
A swoją drogą ciekawe co "nawywijał" ten staruszek?
- zwinął w sklepie kotkę smalcu i utrwaliły to kamery?
- hodował w doniczce zioło na własny użytek, bo nie stać go na substytuty z koncernów farmaceutycznych?
- ciągnął mp3 z netu?
Na pewno czyn jego był wysoce społecznie naganny.
Jak dla mnie nie "policyjne", ale po prostu państwo.
OdpowiedzUsuń