środa, 2 grudnia 2009

Tak na marginesie

„Będę mówił niestety krótko”. Tymi słowami zaczął swoje wystąpienie pewien znany, zaprzyjaźniony polityk. Więc ja też krótko jak staruszka w kultowym skeczu.
W radiu podali, że słowa „objawy świńskiej grypy” są najczęściej wpisywanymi słowami w wyszukiwarce google. Wcześniej królowały słowa „sex” i „praca”. Jednak ludzie najwidoczniej uznali, że prawdziwego seksu w sieci nie ma i pracy też, więc zaczęli kombinować jak się dowiedzieć czegoś o obawach rzekomej pandemii, której podobno nie ma.
Główny problem polega na tym, że ludzie zatracili zdolność odróżniania dobra od zła. Kiedyś wymyślenie czegoś takiego jak globalna epidemia było wałem nie do pomyślenia. Dziś przechodzi i nikogo specjalnie to nie dziwi. Nauczono ludzi także, że mają prawo np. do bezpłatnej komunikacji i w ogóle do życia nie za swoje. Etyka zdechła, a szatan tryumfuje. Zresztą podobno największym jego sukcesem jest wmówienie ludziom, że on nie istnieje.
W świecie bez zasad i pryncypiów można ludziom wmówić dosłownie wszystko, a dobry rząd to taki, który generuje nowe potrzeby, wmawia ludziom, że im się coś należy i zadłuża kosztem następnych pokoleń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj