sobota, 10 kwietnia 2010

Zapomniane słowa. Warto o nich pamietać...

"Jaka wizyta, taki zamach
Nie trafić z 30 metrów, to trzeba ślepego snajpera
"

Bronisław Komorowski komentujący ostrzelanie samochodu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas wizyty w Gruzji. 24.11.2008

2 komentarze:

  1. O tym, że to głupi komentarz wiedzieliśmy już wtedy. Co ma nam niby dać przypominanie tego teraz? Jestem przekonany, że nikt śmierci prezydentowi nie życzył (przynajmniej nikt zdrowy). Po co ten wpis i dlaczego akurat teraz?

    Jeżeli zarzucasz Komorowskiemu, że jego smutek dzisiaj w telewizji to kłamstwo, że tak naprawdę się cieszy z tej tragedii to napisz to wprost. Właściwie nie będę spekulował co miałeś na myśli. W dniu w którym różnice polityczne się rozmywają, zacierają, tworzy się choćby i złudzenie, że możemy żyć bliżej siebie ty na wszelki wypadek przyłazisz i nożem kreślisz stare linie żeby nikt o nich przypadkiem nie zapomniał. - takie są moje odczucia po Twoim wpisie :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyszedł face do lekarza. Ten pokazał mu kółko i pyta: co to jest?
    - Goła baba – odpowiada gość.
    - A to - pyta pokazując trójkąt
    - Też goła baba
    - Panie jesteś pan zboczony
    - Ja? a kto pokazywał mi te świństwa?

    Bartku, taka a nie inna interpretacja tego cytatu zrodziła się wyłącznie w Twoim umyśle, podobnie jak erotyczne skojarzenia u gościa w dowcipie.

    „Lech Wałęsa zuch,
    Starczy na TYCH DWÓCH”
    powiedział potem Pan Tymczasowa Głowa Państwa.

    A teraz interpretacja, której pod zamieszczonym cytatem celowo zabrakło:
    Lżenie z Kaczorów i z prezydenta „kurdupla”, który jest alkoholikiem bo zamawia małpki było jeszcze przedwczoraj wpisane w strategię pewnych osób , ugrupowań i środowisk. Stanowiło ich kwintesencję. Co zrobią teraz? Czym większe utulenie w żalu tym bardziej widoczna będzie ich obłuda? Jak pisał Krasnodębski w RP kilka tygodni temu: PO bez PiSu nie może istnieć, bo tylko walka z nim jest jej programem. Co zrobią teraz owi „mężykowie stanu” - jak nazywa ich S. Michalkiewicz? Dlatego warto o tym pamiętać i patrzeć co się będzie działo dalej gdy pogrzebowy szok już upadnie. Można oczywiście domniemywać, że żal był na pozór, że to tylko strategia i „podpięcie się pod publiczkę”, ale to za daleko idące w tej chwili domniemania. Pewny jestem jednego: zacznie się za chwile dożynanie pisowskiej watahy i nikt nie powstrzyma wtedy przewodniej siły narodu w ostatecznym jego rozgrabieniu. Chyba, że po czymś takim naród się obudzi...
    Do Lecha mam tylko jedną pretensję o podpisanie Traktatu Lizbońskiego. Ale gdyby go nie popisał pewnie samolot rozbiłby się znacznie wcześniej. Była gra o zbyt wysoką stawkę. Nad naszymi głowami ruscy szachiści z Niemcami toczą grę w której jesteśmy tylko pionkami. Putin na Westerplatte powodził, że przyczyną II WŚ był Traktat Wersalski upokarzający dla wielkie europejskie narody. Może własne rozpoczyna się dobijanie „bękarta” tego traktatu?

    Kiedyś dawno temu poznałem kobietę, która przeżyła Majdanek. Powiedziała mi - dzieciakowi - rzecz bardzo ważną: Pamiętaj, wybaczyć to nie to samo co zapomnieć.

    Dlatego nie wolno spekulować. Lepiej pamiętać: o małpkach, pedałach, alkoholikach, kurduplach, snajperach i patrzeć na utulonych w żalu. To po prostu najlepsze co można zrobić aby odsłonić choć odrobinę prawdy.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jak masz ochotę to skomentuj