Moja żona do młodszego syna:
- Może byś tak odrobił lekcje?
- Nie dziękuję – odparła latorośl
Od razu przypominał mi się stary dowcip:
Na lotnisku trwa odprawa i kontrola bagaży. Jeden z pasażerów ma przetrząsana właśnie walizkę.
- Haszysz? Marihuana? - pyta żartobliwie kontroler
- Nie, nie! Kawę proszę. - odpowiada pasażer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj