Dyskusja (czy raczej jej próba) w Internecie z pewnym nieszczęśnikiem uświadomiła mi po raz kolejny, jak bardzo ktoś pomieszał nam języki. Z pozoru rozmawiając po Polsku, mówimy zupełnie innymi językami, bo słowa którymi się posługujemy znaczą dla nas co innego. Czym bardziej wyrafinowany jest język i posiada więcej pojęć, tym bardziej precyzyjnie można wyrazić nasze myśli. Ale co z tego, kiedy technokraci nie znają humanistycznego aparatu pojęciowego, a humaniści nie rozumieją technokratów?
Więc mamy kolejną płaszczyznę rozbicia. Nieporozumienia, niedomówienia, półprawdy. Dalej udawajmy, że mamy jakiś system edukacji.
Więc mamy kolejną płaszczyznę rozbicia. Nieporozumienia, niedomówienia, półprawdy. Dalej udawajmy, że mamy jakiś system edukacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj