środa, 4 listopada 2009

Socjotechnika i pałotechnika

Prasę obiegł wywiad z Chlebowskim, w którym przyznaje się do tego, iż rozważał możliwość popełnienia samobójstwa po wyjściu na jaw afery hazardowej. Mniejsza o to czy chciał czy nie. Pamiętamy przecież płaczącą posłankę Sawicką i kuszącego ją Agenta Tomka. Ta sama sztuczka: Wzbudzenie współczucia w stosunku dla osób, którą winniśmy w oczywisty sposób potępić i przez to bagatelizacja samych afer. Ale w Polsce nic już nie trzeba bagatelizować. Ludzie i tak mają to gdzieś zajęci codziennością i walką o byt.
A któż to przeprowadził wywiad z Panem Posłem Chlebowskim? Oczywiście siły bojowe TVN. Wbrew pozorom to środowisko ma olbrzymie doświadczenie w bojowej postawie. Okazuje się, że szef tej stacji Pan Mariusz Walter już w latach osiemdziesiątych miał wmówić na polecenie władz społeczeństwu jak to wiele dobrego robi dla niego SB, Milicja Obywatelska a zwłaszcza ZOMO: "Bo ci funkcjonariusze tak ofiarnie walczą w socjalizm, bo ile to się trzeba namęczyć i namachać pałą, aby wbić do głowy młodzieży socjalistyczne ideały." Informację tę znalazłam na Wikipedii w haśle... Jerzy Urban. Jak ktoś nie wierzy niech sprawdzi.
Nie ma już Milicji Obywatelskiej – jest za to Platforma też Obywatelska. A wszystko inne pozostało jak dawniej. Więc może powinno powstać ZOPO? W końcu trzeba wbić ludziom do głowy, unijne ideały.
Po premierze filmu:"Ogniem i Mieczem" J. Hofmana w jednej z gazet ukazał się rysunek satyryczny, który zapadł mi w pamięć. Na rysunku z kina wychodzi rozentuzjazmowany tłum. Drugi rozentuzjazmowany tłum zmierza do kina, a po drodze są ponabijani na pale ci którym się film nie podobał... Więc idąc tym tokiem rozumowania ZOPO "odpowiada na istotne problemy społeczne".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj