środa, 17 listopada 2010

Na bezczelna

Kiedyś gdy byłem małym chłopcem pewien zawodowy emerytowany złodziej mieszkający obok mnie powiedział mi następujące słowa: „Pamiętaj, nie jest sztuką ukraść tak żeby cię nie złapali, sztuką jest ukraść tak aby nikt nie wiedział, że zginęło.”: Faktem jest, że wiedział co mówi ów mistrz doliniarski. Nigdy nie siedział, a ponoć w czasach swej zawodowej aktywności potrafił wycinać w lwowskich tramwajach plecy od kożuchów…
Przypomniałem sobie te słowa gdy dowiedziałem się, że rząd planuje radykalne zmniejszenie, lub całkowitą rezygnację z dokonywania wpłat części naszych ZUSowskich składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Pieniądze w OFE mają na siebie zarabiać i (tu przepraszam za uproszczenie) są w pewnym sensie naszymi własnymi pieniędzmi, bo trafiają na indywidualne (co prawda wirylne, ale zawsze) konta. W tej chwili wszystko lub zdecydowana większość trafiać będzie do wspólnego Zusowskiego koryta. Innymi słowy, ktoś bez naszej wiedzy i zgody w medialnym zamieszaniu bezczelnie kradnie nam co najmniej 4% lub 7% naszych dochodów, które i tak są nam zabierane, ale na pewno do nas nie wrócą. A ludzie siedzą cicho. Mają to gdzieś, nikt nawet nie piśnie, zajęty walką o przeżycie i ogarnięty ogólnym obrzydzeniem do polityki. 
Perfidia tej decyzji ma jeszcze jeden, poza złodziejski wymiar. Decyzja została podjęta po cichu w czasie największej wyborczej zadymy, aby umknąć przeciętnemu Kowalskiemu. Przecież rząd nie może z jednej strony mówić, że jest dobrze i uprawiać propagandę sukcesu, a z drugiej mówić ludziom, że sytuacja państwowych finansów jest katastrofalna. Co ciekawe, jest to kolejny przypadek zastosowania tej samej sztuczki przez Pana Ministra Rostowskiego. Wcześniejszy, dokładnie taki sam „numer” został zastosowany odnośnie kredytu na 20 miliardów Euro z Międzynarodowego Funduszu Walutowego tuż przed prezydenckimi wyborami. Opisałem to tu
Jaką zatem szkołę kończyli nasi figuranci, że znają tak do perfekcji tajniki złodziejskiej sztuki? Jedno jest pewne: w odróżnieniu od mojego sąsiada, (z którym życie obeszło się w czasie wojny dość brutalnie przez co odkupił grzechy swej młodości) ONI na pewno wcześniej czy później pójdą siedzieć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj