Dlaczego? A czy hipokryzją nie jest obchodzenie Święta Niepodległości w kraju, który niespełna rok wcześniej formalne ją utracił? Po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego nie ma już mowy o jakiejkolwiek niepodległości. W świetle Traktatu powstało nowe państwo: Unia Europejska. Choć Unia w dokumencie nie jest nazwana państwem, po posiada wszystkie jego cechy, a okres w którym żyjemy jest okresem przejściowym. Co więc stanie się ze Świętem Niepodległości po owym okresie? "Zostanie przekształcone pewnie w Europejskie Święto Niepodległości, bo nic w przyrodzie nie ginie, a tego dnia skończyła się przecież we wszystkich krajach Unii I Wojna Światowa. Potem był już "trudny proces integracji", który napotykał na różne przeszkody. Pierwsza jej próba dokonana przez socjalistę Hitlera zakończyła się niepowodzeniem." - Jak widać lemingom można sprzedać wszystko tylko trzeba to odpowiednio dobrze opakować.
A oto inny przykład. Co tak naprawdę wydarzyło się 11 listopada? Zakończyła się I Wojna Światowa i Rada Regencyjna przekazała niejakiemu Piłsudskiemu po jego powrocie do Warszawy dzień wcześniej zwierzchnictwo nad armią. O.K. Ale armia już istniała, a o niepodległości nie ma tego dnia ani słowa. Tym czasem od 7 października Polska była już niepodległym państwem. W załączeniu skan Monitora Polskiego z tego dnia z deklaracja niepodległości Rady Regencyjnej, która powiedziała: "Polska zjednoczona niepodległa" i nikt ich do tego nie zmusił. Oni pierwsi zerwali kajdany. To Rada Regencyjna jest właściwym ojcem naszej utraconej już niepodległości. Jest tylko jeden problem. Rada Regencyjna - jak sama nazwa wskazuje jest po to aby wybrać króla. I tu jest cały problem i dlatego pewnie historia jest tak bezczelnie zniekształcana: Polska od 7 października do 14 listopada była formalnie królestwem. I to się nie podoba pewnie szczególnie wszelkiej maści socjalistom. Samo święto zostało wymyślne przez piłsudczyków dla celów propagandowych dopiero w 1937 roku i jak sądzę musiało wywołując wielkie kontrowersje. W przeciwnym razie nie trzeba byłoby wprowadzać ustawy o ochronie Imienia Józefa Piłsudskiego.
Po co więc czcimy to święto? A no po to, aby utwierdzić oślepionym patrzeniem w TVN masom, że niepodlegli jesteśmy. Wtedy nikomu nie przyjdzie do głowy coś tak niedorzecznego jak myślenie, że może być odwrotnie. Bo jesteśmy w politycznej niewoli Unii Europejskiej, gospodarczej Niemiec, finansowej lichwiarskiej międzynarodówki. Do tego Rosja odbiera nam resztki godności. Czy to niewystarczająca lawina hipokryzji? Ale zawsze można powiedzieć, że jesteśmy niepodlegli, bo za takich się uważamy. Dla mnie to jednak za mało. Wczoraj w Trybunale Konstytucyjnym została pogrzebana sprawa skargi Posła Macierewicza w sprawie niezgodności Traktatu Lizbońskiego z Konstytucją. Ostatnia nadzieja upadła. Więc świętujmy!
Być może powrót króla jest tym czego nam potrzeba? Na razie należy - jak sądzę - przywrócić należyte godnie miejsce w historii Radzie Regencyjnej. Ci wspaniali ludzie zasłużyli na to.
No właśnie. Znam te fakty.
OdpowiedzUsuńTylko, że obecnie lepiej się ma tradycja sanacyjna. Mówienie na ten temat, to wbijanie kija w mrowisko, mimo o Radzie Regencyjnej uczy się na historii już w szkole podstawowej. Jakoś nikt nie może powiązać istnienia takiego organu z istnieniem niepodległego państwa polskiego od 7 października, a nie 11 listopada.
Widzę, że na NP.PL zleciały się PiSuary i już się wyrzygały. W sumie to ja się im nie dziwię, oni są w końcu spadkobiercami tradycji sanacyjnej, sami się z nią wiążą oraz szefowie partii otoczeni przez nich kultem również.
pozdrawiam
@Kirker
OdpowiedzUsuńAle musisz przyznać, że obarczanie mnie winą za Katyń, Smoleńsk i Rotmistrza Pileckiego to drobna przesada. Administratorzy na NP nie zareagowali, wiec zareagowałem ja. Na znak protestu wykasowałem wszystkie swoje posty i postanowiłem, że nie będę tam zaglądał. Rozumiem wszystko, ale nie rozumiem głupoty.
Pozdrawiam
ja już tam nie pisuję. Forum się zrobiło strasznie monotematyczne i nudne po prostu, jak flaki z olejem. Tuba propagandowa PiS-u po prostu. Kielich goryczy przelała chamówa Tygrysa. Jeden mój tekst prawdopodobnie został poddany cenzurze prewencyjnej.
OdpowiedzUsuńAdministracja woli stać po stronie trollów, którzy nie mają nic sensownego do powiedzenia. Jeżeli tak, to nic tam po mnie.
pozdrawiam
Bardzo się cieszę, że myślimy podobnie i nie tylko w tej sprawie. :-)
OdpowiedzUsuńbyłem na Niepoprawnych od początku. W pewnym sensie współtworzyłem tamten portal. Wtedy to wiadomo, że większość to PiSiory, ale jakoś dawało się podyskutować o tym, o tamtym. Chciało się aż napisać dobry tekst i można było liczyć na rzeczową dyskusję.
OdpowiedzUsuńZepsuło się natomiast po 10 kwietnia. Wtedy nastąpił najazd osobników pokroju Homo Polacus'a, którzy wolą taplać się w gnoju, bo poza wychwalaniem Prezesa i Jego zakonu nie mają nic do powiedzenia. Mnie wysyłali już na Onet, WP albo forum Szabaszeitung.
Administracja nie może zrobić takim trollom krzywdy. A dlaczego? Ponieważ zarzygaliby oni cały portal i doprowadzili w krótkim czasie do rozwałki. Takie mają dobrodziejstwo inwentarza. Teraz im zależy na klikalności, a nie na dobrych tekstach i rzeczowej dyskusji. W dodatku ostatnio doszło jeszcze do ustalenia linii politycznej portalu. Za wywoływanie wojny na forum będzie można polecieć. A co to może być? Chociażby tekst o tym, że PiS nie jest wcale tym, za co się go najczęściej uważa, że Prezio nie jest nieomylny itd. Jest pewien punkt w regulaminie, który można w tą stronę zinterpretować.
Poza tym widzę tutaj pewien stały mechanizm. Najpierw rugowanie "antysemitów", słynny przypadek Chłopa Ze Wsi czy robienie problemów SpiritoLibero. Później przyszłaby kolej na "faszystów", czyli na nas jako osobników o typowo prawicowym światopoglądzie. Wszystko dla dobra forum, żeby jakieś gryzipiórki im nie zamknęły za "antysemickie i/lub faszystowskie poglądy". Ma być łagodnie bez odchyłów.
Zatem bardzo dobrze zrobiliśmy, że opuściliśmy tamten przybytek.
pozdrawiam