Największy nasz problem polega na tym, z nasze gangi zwane dumnie partiami politycznymi dzielą się na:
- prawdziwą komunę - chętnie zrobiliby teleport do czasów Gierka
- post komunę - jeszcze się nie połapali, że system runął i ciągle słuchają tych samych oficerów prowadzących. Poza tym nauczyli się być przybudówką wiodącej siły - jaka by ona nie była.
- komunę mentalną - bo wierzą w równość społeczną i swego wodza
- komunę funkcjonalną - kradną na potęgę, bo na uwłaszczenie nomenklatury 20 lat temu się nie załapali - za młodzi byli.
No i jeszcze o innych sprawach... 1987 rok, a ona już wiedziała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj