wtorek, 29 czerwca 2010

Limes inferior

Do  tej powieści Janusza Zajdla powróciłem po przeszło 20 latach. Była to jedna z pierwszych świadomie przez mnie przeczytanych książek. Teraz dopiero widać jej proroctwo. Medialno - polityczno - technologiczna atrapa świata zrobiona z desek, dykty i olejnej farby przysłania ten prawdziwy świat. Można odnieść wrażenie, że autor przeniósł się w dzisiejsze czasy i używając sobie znanych terminów i nazw przedmiotów usiłował  opisać to co widział. Kiedyś można było pomyśleć, że w swej wizji świata Zajdel opisał świat przyszłej komuny, a on opisał naszą współczesność, którą na dodatek trudno nazwać. Nie ma takiego słowa.

Jadę samochodem i słucham radia. Znaleziono już winnych nieudanych sondaży przedwyborczych. Są nimi sami respondenci, którzy bezczelnie i z premedytacja kłamią. Respondent to postać anonimowa, więc nie może się bronić. Jeśli tak jest rzeczywiście to jest to przerażające. Ludzie boją się ujawniać swoich poglądów bo w jakim innym celu mieliby kłamać? Jak to świadczy o kondycji naszego społeczeństwa i obywatelskiej podmiotowości wyborców? Lepiej nie mówić. Świadczy to tylko o desperacji z jaka firmy sondażowe próbują odzyskać swą wiarygodność. Tego rodzaju argument to jednak miecz obosieczny.
Po zabójstwie Grzegorza Przemyka przez funkcjonariuszy SB okazało się, że bardzo szybko znaleziono winnych byli nimi zbrodniczy pielęgniarze z karetki pogotowia grasującej po mieście, którzy bili napotkanych obywateli. Wszyscy wiemy, że za powódź odpowiedzialne są bobry i kto popalił Reichstag.

Unia Europejska postanowiła wprowadzić nowy standard. Jaja będą na wagę a nie na sztuki. To nie są jaja. Podobno naprawę. Pytanie po co? Aby był jednolity standard. A po skoro obrót jajkami dotyczy rynków lokalnych? Kretynizm? Tylko z pozoru. Pomalowana olejną dykta odrywa się od desek i odsłania że jest fasadą. 

W Smoleńsku zginął mój znajomy. Dzisiaj zdałem sobie z tego po raz kolejny sprawę usuwając go ze swojej książki adresowej w swym kluczu - telefonie komórkowym. Wolę żeby żył w mej pamięci niż w pamięci telefonu. Śmierć też ma już inny wymiar.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę to skomentuj