Propagandowo - medialne pranie mózgów jakimi jesteśmy na co dzień poddawani bardzo przypomina film „Truman Show”, w którym tytułowy bohater żyjący w stworzonym specjalnie dla niego mieście i świecie jest bohaterem popularnej na całym świece telenoweli i wcale o tym nie wie. Na tym polega właśnie atrakcyjności tego „medialnego produktu”. W jednej ze scen, gdy wyszedł z pomysłem wyjazdu z miasteczka na wakacje zaraz przed jego oczami ukazał się propagandowy spektakl pokazujący obrazy spadających samolotów, burz i cyklonów. Za chwilę też przybył do niego z wizytą jego kumpel, który przekonywał go, że jego mała ojczyzna to najwspanialsze do życia miejsce na świecie. Potem gdy decyzja o kategorycznym wyjeździe była już podjęta okazało się nawet, że droga wyjazdowa jest zamknięta bo w pobliżu doszło do radioaktywnego skażenia.
Jednym z powodów ewentualnej klęski wyborczej Bronka mogą być właśnie wakacje, kiedy to watahy jego wyborców pojadą na wypoczynek nie zwracając sobie głowy wyborami. Jest dość prawdopodobne, że to wielkomiejski niedoinformowany młodzian – czyli target wyborczy „Pana z wąsami” wyjedzie częściej na wakacje niż starszy wcale nie mieszkający w wielkim mieście „moherowy” wyborca.
Czy zatem za chwilę zostanie nam objawiony świat deszczowego początku lipca? Czy za chwilę dowiemy się z wywiadów z jakimiś gwiazdami, że w lipcu na wakacje jeżdżą tylko frajerzy. A gdy już będziesz chciał tak bardzo pojechać na wakacje czy okaże się że w wielu miejscach wypoczynkowych jest salmonella i drożyzna. Czy okaże się że miejskie publiczne baseny kuszą bezpłatnymi wejściówkami dla młodzieży? Zobaczymy na ile żyjemy w świecie manipulacji totalnej, a na ile mamy jeszcze swobodę chociażby w wyborze terminu wypoczynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę to skomentuj